sobota, 8 czerwca 2013

Obiad na upalny dzień i nowe zdobycze

Hej. U mnie dziś od samego rana słonecznie ;) Dlatego zdecydowałam się na dość lekki, niemięsny obiad. A wygląda on tak :


Kotlety sojowe z chłodnikiem i ryżem i oczywiście chłodny soook ;)
Kotlety sojowe robi się bardzo szybko wystarczy tylko wyjąć je z opakowania i moczyc przez ok 7 minut w gorącym warzywnym wywarze ( w moim przypadku było to pół zwykłej kostki rosołowej ;) Potem wystarczy tylko odsączyć i przyprawić , np. solą, pieprzem odrobiną soli czosnkowej i obtoczyć w najpierw w jajku a potem w bułce tartej lub gotowej panierce do panierki dodac mozna , np. starty żółty ser bądż płatki migdałów w moim przypadku był to ser ;) Póżniej obsmazyć tylko z 2-óch stron na rozgrzanym tłuszczu i gotowe. Warto też zrobić jakąs sałatkę bądź surówkę, u mnie był to chłodnik, który zrobiłam natępująco :
  Obrałam 2 ogórki pokroiłam w mniejsze częsci, do tego pokroiłam rzodkiewkę, starłam mała cebulę i jeden ząbek czosnku, pokroiłam szczypiorek, koperek,potem doprawaiłam do smaku solą i dodałam o dziwo nie wywar z buraków tylko proszek od zupy instant buraczkowej ;) i dodałam kefiru (może być również maślanka ) i trochę śmietany. Przed podaniem warto dobrze schłodzić. Do całości podałam ryż, bo najszybciej go zrobić ;) i danie gotowe ;) Polecam tym,którzy jeszcze nie jedli sojowych ;) Próbowaliście kiedyś może ?
Adrianne ;)



A na koniec jeszcze nowa zdobycz :


Kolczyki z Top Secret

4 komentarze:

Mile widziane komenatrze ;)