czwartek, 8 maja 2014

Po długiej nieobecności...charakteryzacja

  Tak jak pisałam w tytule już dawno mnie tu nie było. Najpierw praktyki potem święta i tak jakoś zleciało. Pod koniec kwietnia w naszej szkole zorganizowane zostały kolejne zajęcia z charakteryzacji, w których mogłam uczestniczyć jako statystka. Pierwszego dnia dziewczyny robiły różnego rodzaju rany,blizny, siniaki i otarcia, które można potem wykorzystać  w filmie bądź na scenie teatralnej.Wykorzystywały do tego celu sztuczną krew, specjalne farbki do robienia siniaków, lateks do robienia sztucznej skóry.Musze powiedzieć, że efekty końcowe wyglądały bardzo realistycznie. Natomiast drugiego dnia trzeba było wymyślić swoją postać z wykorzystaniem wcześniej poznanych efektów.Ja zostałam połączeniem czarnego łabędzia(co wyszło nieplanowanie i po skończonej pracy stwierdziłyśmy, że jest to podobne do charakteryzacji w filmie o tym samym tytule) i zombie ;)

  Ostrzegam zdjęcia tylko dla osób o mocnych nerwach :)

Dzień 1.



Razem z pozostałymi statystami ;)

Dzień 2.



I jak się Wam podoba ?
Adrianne :)

2 komentarze:

Mile widziane komenatrze ;)